Moja pierwsza frittata :)

Z menu śniadaniowo-kolacjowego,przejrzałam ze sto przepisów i jak to ja,postanowiłam nawydziwiać:)
Wyszło nieforemne ale pyszne ;p

Składniki :
2 spore ziemniaki (obrane,umyte i pokrojone w kostkę)
Kilka plasterkow szynki wędzonej
Ząbek czosnku
Cebula
Pomidor
Kilka pieczarek,wcześniej podsmażonych na masełku (swoje wyjęłam z zamrażarki :-P)
Oliwa do smażenia
Sól,pieprz i ostra papryka do smaku .

Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek, uważając żeby się nie przypalil,bo danie będzie gorzkie,zdejmujemy z patelni . Na tym samym tłuszczu podsmażamy cebulę i również zdejmujemy z patelni.
Wrzucamy na tłuszcz ziemniaki i podsmażamy jakieś 15 minut, dodajemy szynkę i pomidora,dusimy pod przykryciem aż pomidorek ładnie puści sok,a ziemniaki będą chrupiące ale nie surowe,dodajemy na patelnię pieczarki i chwilę smażymy . Wrzucamy jeszcze czosnek i cebulę. Zalewamy roztrzepanymi jajkami (doprawionymi wcześniej solą,pieprzem i papryką ), lekko mieszamy,przykrywamy i czekamy aż jajka ładnie się zetną.
Przekładamy na talerz,po wierzchu można posypać natką pietruszki, szczypiorkiem czy ziołami.